Pomyślałam o takiej notce przy okazji obserwacji pewnych trendów w kinie molly, ostatecznie zmobilizował mnie... seans tamilskiego Kadal;) Każdy, kto trochę 'siedzi' w kinie indyjskim (zwłaszcza tym najbardziej geograficznie południowym) wie, że można w nim zobaczyć nie tylko hinduistycznych kapłanów. Oto parę przykładów;)
Amitabh w Amar Akbar Anthony
Przebrany i tylko na chwilę ale jednak;) No i tak barwny, że trudno go zapomnieć:D
Shiney Ahuja w Sins
Ksiądz na drodze pokusy. Cielesnej. Ponoć inspirowany Zbrodnią ojca Amaro.
Asrani w Kamal Dhaamal Kamal
Ksiądz oprotestowany przez środowiska katolickie^^
Arjun w Kadal
Aravind Swamy w Kadal
Dla odmiany kapłan - wzorzec (no dobra, nudny wzorzec:P)
Indrajith w Amen
Ojciec Vatoly. Dość niebanalny (nowoczesny:D) kapłan
Sreenivasan w Parudeesa:
Kapłan ortodoksyjny.
Kunchacko Boban i Bijju Menon w Romans:
Fałszywi księża^^ (ponoć remake We're not angels) |
Ktoś ma inne przykłady?
Też lubię Antohny'ego Amitabha. A inni - ojciec Braganza - Naseeruddin Shah w "Kabhi Haan Kabhi Naa", ksiądz w "Josh" na Goa i... idę spać, może przyśni mi się jeszcze jakiś:)
OdpowiedzUsuńW koszmarze sennym pojawił mi się ksiądz z "Kutty Srank".
OdpowiedzUsuńA mi sie wlasnie przypomnial Nasser w Davidzie:D
OdpowiedzUsuń