środa, 9 lutego 2011

Alladyn i Ali Baba, czyli znane historie w oldschoolowej wersji filmowej:)

Po prostu czysty fun:D W dużej mierze właśnie ze względu na niektóre ówczesne pomysły inscenizacyjne:D No i nie trzeba myśleć nad fabułą, bo każdy chyba zna te historie...

Zaczynamy od HomiWadiowego Alladyna z 1954 roku (w roli tytułowej pierwszy raz przeze mnie widziany Mahipal):

Moc kontra moc^^
'Mów mi wuju!
Droga po lampę jest trudna^^
Jazda na dżinnie:D
Alladyn z księżniczką
(Si, to młodziutka, śliczna Meena Kumari )
 
Dla chętnych więcej screenów u Meemsaab.

A my teraz przechodzimy do dwa lata młodszego tamilskiego Alibaby, czyli moje pierwsze spotkanie z megastarem MRGem.
 
'Smakuje Ci obiadek?' (kurna i to musi grać Bhanumati:/)
Ozdoby ciała prawdziwego mena^^
'A co to za ludzie?'
'Trzeba zobaczyć ten Sezam' w środku'








'Pójdziesz dalej ze mną i już!'
A tak wygląda machineria otwierająca Sezam^^
Bywa ciężko^^ (ale oczywiście i tak wygra:D)
 
Prawda, że czadowe?:D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz