Ogłoszono dziś laureatów najważniejszych, bardzo prestiżowych indyjskich nagród filmowych. Przypomnę może (albo niektórych nawet uświadomię), że Nationale (czyli nagrody krajowe) to jedne z nielicznych już w tej chwili nagród filmowych w Indiach przyznawanych nie w drodze głosowania widzów (jak Filmfary np), ale przez profesjonalne jury. I sadzę, że to widać po liście laureatów. Bo zdecydowanie nie są to 'rankingi popularności', ale przegląd naprawdę ciekawych tytułów i nazwisk (jasne, zdarzają się i dziwne wybory, ale nikt nie jest idealny - nawet jury^^- a skala 'WTF' przy czytaniu listy nagrodzonych Nationalami jest zdecydowanie minimalna w porównaniu do innych nagród filmowych w tym kraju). W tym roku decyzje jury bardzo mnie ucieszyły:) Ale do rzeczy, czyli oto nagrodzeni w poszczególnych kategoriach:
Najlepszy debiut reżyserski: Fandry (marathi)
Najlepszy film o integracji: Tharaimurigal (tamilski)
Najlepszy film o sprawach społecznych: Tuhya Dharma Konchya (marathi)
Najlepszy film dot. ochrony środowiska: Perariyathavar (malajalam)
Najlepszy film rozrywkowy: Bhaag Milka Bhaag (hindi)
Najlepszy film dziecięcy: Kaphal (hindi)
Najlepszy reżyser: Hansal Mehta (za film 'Shahid' - hindi)
Najlepszy aktor: Rajkummar Rao (za 'Shahida') i Suraj Venjaramoodu (za 'Perariyathavar')
Najlepsza aktorka: Geetanjali Thapa (za 'Liar’s Dice' - hindi)
Najlepsza aktorka drugoplanowa: Anruta Subhas (za marackie 'Astu') i Aida El-Kashef (za
'Ship of Theseus')
Najlepsza rola dziecięca: Somnath Avghade (za 'Fandry') i Sadhana (za 'Thanga Meengal')
Najlepszy scenariusz oryginalny: P. Sheshadri (za 'December I' - kannada)
Najlepszy scenariusz adaptowany: Panchakshari (za 'Prakuti' - kannada)
Najlepsze dialogi: Sumitra Bhave (za 'Astu')
Najlepszy kobiecy playbacksinger: Bela Shende za ‘Khura Khura’ (z ‘Tuhya Dharma Koncha')
Najlepszy męski playbacksinger: Rupankar za ‘E Tumi Kemon Tumi’ (z ‘Jaatishwar’)
Najlepszy tekst piosenki: ‘Ananda Yaazhai’ (z Thanga Meengal)
Najlepsze piosenki: Kabir Suman za ‘Jaatishwar‘
Najlepszy background: Shantanu Moitra za ‘Naa Bangaru Talli'
Najlepsza choreografia: Bhaag Milka Bhaag (za piosenkę 'Maston ka jhund')
Najlepsze zdjęcia: Rajeev Ravi (za 'Liar's Dice')
Najlepszy dźwięk: Madras Cafe (hindi)
Najlepsze efekty specjalne: Jal (hindi)
Najlepszy montaż: Vallinam (tamilski)
Najlepsze kostiumy: Jaatiswar (bengalski)
Najlepszy makijaż: Jaatiswar (bengalski)
I najlepsze filmy w poszczególnych językach:
assamski: Ajeyo
bengalski: Bakita Byaktigato hindi: Jolly LLB
tamilski: Thanga Meengal
malajalam: North 24 Kaatham
pendżabski: Nabar
maracki: Aajcha Diwas Majha
manipuri: Leipaklei
gudżaracki: The Good Road
telugu: Naa Bangaru Talli
kannada: December 1
konkoni: Baga Beach
anglojęzyczny: The Coffin Maker
Pełną listę z uzasadnieniami można znaleźć np. tu.
Jak napisałam na początku, tegoroczna lista laureatów bardzo mi się podoba - niezależnie od tego, że niewiele tytułów (bo zaledwie Shahida, BMB i North 24 Kootam) miałam na razie okazję widzieć. Wiele z nich jednak jak najbardziej kojarzę i z niecierpliwością oraz dużymi nadziejami czekam na możliwość zobaczenia (vide mój dział wyczekiwane, gdzie pisałam choćby o Tuhya Dharma Konchya, Thaanga Meenkal, Jaatiswar, Naa Bangaru Talli czy Coffin Maker). Aktorsko szczególnie cieszy mnie kolejny (po Salimie Kumarze) casus keralskiego komika, który udowodnił, że potrafi nie tylko 'rozśmieszać', ale i zagrać poważną, Nationalową rolę (i cieszy, że kino mallu daje tym aktorom szansę na takie 'wizerunkowe odmiany'). Brawa dla Suraja znaczy! (i w tym kontekście w ogóle nie przeszkadza mi, że z 'niczym' został Saswata Chatterjee, którego roli w Megha Dhaka Tara bardzo wcześniej kibicowałam - zresztą zwykle trudno nagrodzić wszystkie naprawdę ciekawe rzeczy powstałe w danym roku, ważne by wybrać też dobre, a nie zdecydowanie słabsze od tych pominiętych:P). Miło zobaczyć sporo nagród dla kina marackiego (które bardzo cenię) i nagrody dla Jaatiswar (niby nie te najbardziej 'prestiżowe', ale cenne, zwłaszcza, że w kategoriach ważnych dla kostiumowego musicalu, jakim jest film, no i w sumie aż 4). Cieszy, że w tym roku przyznano Nationala dla filmu telugu (jak wiadomo różnie z tym bywa:P). Jedynym 'zgrzytem' na razie wydają mi się nagrody dla Bhaag Milka Bhaag - ale to tylko potwierdza obniżającą się ostatnio rangę kategorii 'najlepszy film rozrywkowy' (choć, swoją drogą, tu nawet nie chodzi o to, że to rozrywka na kiepskim poziomie, ale że nudy straszne wręcz:P Nagrody za choreografię też zresztą nie rozumiem) i nie jest w stanie mi zepsuć ogólnej radości z przyznanych wyróżnień. Znaczy utwierdziłam się w przekonaniu, że jeśli traktować poważnie jakieś indyjskie nagrody filmowe to właśnie te :)
A co sądzisz o docenieniu "Jolly LLB"? Postanowiłam to obejrzeć, jak przyuważyłam kilka pozytywnych opinii, a teraz to jestem jeszcze bardziej ciekawa.
OdpowiedzUsuńPewnie też z ciekawości obejrzę :D Nudniejsze od BMB chyba być nie może, a przynajmniej krótsze :P
OdpowiedzUsuń