Po wojażowej przerwie wracam powoli do pisania. Na początek trochę nadrabiania zaległości, czyli o książce, którą czytałam równolegle z oglądaniem filmów z kobiecymi bohaterkami. Interesującej, przekrojowej - bo obejmującej aż sześć dekad - analizie postaci kobiecych w kinie hindi. Rzecz, która uświadomiła mi, jak wciąż niewiele wiem o tym kinie (sporo tytułów było dla mnie nowych - i pilnie sobie je wynotowywałam, żeby potem poszukać do obejrzenia - zwłaszcza tych z lat 80, którą to dekadę nie ja jedna pewnie traktowałam trochę 'po macoszemu', pozostając w sztampowym przekonaniu, jakie to były kiepskie, regresywne tematycznie czasy), ale w której sporo ciekawego znajdą dla siebie i ci bardziej 'początkujący' (czy np. nie obeznani kompletnie ze starszym kinem). Zwłaszcza, iż autorki - trzy panie, 'zaprawione' już wcześniej w badaniach i pisaniu o kinie - nie poprzestają na samym opisywaniu ciekawych filmowych bohaterek, ale analizują też pokrótce społeczny kontekst każdej epoki (który przecież zwykle wpływa i na to, jakie tematy, postaci filmowe są w niej dominujące - vide angry man z lat 70-tych, czy familijność lat 90-tych), a także np. dominujące w danej epoce stroje czy fryzury (dzięki czemu można także lepiej poczuć ducha danej epoki, a także np. dowiedzieć, kiedy i w jakich okolicznościach pojawili się w bolly profesjonalni styliści). Każdy rozdział kończy też dłuższy wywiad z popularną w danej epoce aktorką (są wśród nich: Waheeda, Asha, Hema, Shabana, Madhuri i Rani. Przy tej okazji dowiedziałam się np. że to Madhuri chciała koniecznie pracować z Vishwanathem - i od tego uzależniła zagranie u pewnego producenta - czy jak Shabana próbowała wykorzystać swą wiedzę psychologiczną w kinie:P). Opisywane bliżej ciekawe bohaterki filmów z każdej epoki zostały pogrupowane w pewne typy (i sporo z nich pochodzi, a jakże, z Mahabharaty - ze wzorcem wiernej i poświęcającej się Sity i przeczystej Savitri na czele). Z innych ciekawostek dowiedziałam się także, iż - tak postulowany przez nas kiedyś na forum - motyw zgwałconej dziewczyny, której to doświadczenie nie musi totalnie 'stygmatyzować'/zamykać szansy na dalsze, w miarę normalne życie - pojawił się w kinie hindi już w latach 60-tych (i to w filmie z Nutan i Dharmendrą!), a potem takie bohaterki pojawiały się już w każdej kolejnej epoce, natomiast w rozdziale tyczącym owych 'regresywnych' lat 80-tych mamy cały poddział tyczący 'żon, które wybierają' - czyli bohaterek, które nawiązały romans, a w konsekwencji opuściły swoich mężów! (i wcale niekoniecznie są za to potępiane:P)
Struktura książki jest zatem dość przemyślana i logiczna, a przy tym napisana jest ona naprawdę przystępnie [w odróżnieniu od np. zaposiadanej także przeze mnie książki o kobietach w kinie molly, która niestety sprawia wrażenie zbioru esejów naukowych, czyli rzeczy, której nie da się po prostu z przyjemnością czytać, a należy 'studiować' - z 'parującym od wysiłku mózgiem' i koniecznie słownikiem pod ręką:P] Podobało mi się, iż - kreśląc ową ewolucje bohaterek w kinie hindi na przestrzeni tylu lat - autorki przyjmują następujące w ostatnich latach zmiany w tym zakresie z owszem optymizmem, ale jednak umiarkowanym (a nie samymi zachwytami, jak ci, dla których to kino zdaje się zaczynać od lat 90, a przez to brak im owej szerszej historycznej perspektywy:P) Nie znaczy to jednak, iż z wszystkim w książce się koniecznie zgadzam (szczególnie drażniło mnie pobieżne wspominanie o jakimś tytule z wcześniejszej epoki, po czym obszerne zachwyty nowszym - poruszającym podobne kwestie - tytułem, traktowanym przez autorki, jako pewnego rodzaju przełomowy w danym ujęciu sprawy. Trochę wydawało mi się to niesprawiedliwe). Miałam też niedosyt w zakresie przedmowy o kinie z lat 30-40 (tak, wiem, tytuł jasno wskazuje, iż książka zajmuje się zasadniczo filmami powstałymi już w niepodległym kraju, ale to właśnie wtedy - choć niekoniecznie w związku li z niepodległością, jak dotąd myślałam, a bardziej zmianą sposobu finansowania kina - nastąpił pierwszy regres w zakresie postaci kobiecych, a wiedza o tych przeciekawych bohaterkach kina lat 30-40 jest naprawdę trudno dostępna, nie mówiąc już o samej szansie obejrzenia owych filmów z nimi, więc jak już ktoś cokolwiek o nich pisze to chciałabym więcej i więcej...), ale niewątpliwie jest to naprawdę ciekawa i rozszerzająca wiedzę lektura.
autorki na promocji książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz