Od czasu do czasu robię sobie taki przegląd najbliższych południowych premier, na które warto czekać:) (sprawdzam je choćby tu). No i tym razem wyszło mi, że na mojej liście 'czekam na' dominują projekty z udziałem Indrajitha:D A wcale nie było to takie planowane (w sensie, żebym specjalnie zwracała uwagę na każdy film, w którego obsadzie się znajduje:D). Postanowiłam więc je razem zebrać (i się podzielić:)), ale zanim przejdę do tych wyczekiwanych rzeczy, może słów kilka o samym Indrajicie (zaczerpniętych z mojego 'wstępniaka' na forum:))
W 'City of god' |
Prywatnie z rodziną:) |
Indrajith Sukumaran to syn aktorskiego małżeństwa z Kerali: Sukumarana i Malliki, a starszy brat bardziej popularnego i u nas i tam Prithviraja. Znaczy aktor 'z rodowodem'^^ Aktor, bo nie jest gwiazdą. Dzięki temu pewnie nie boi się ról drugoplanowych, negatywnych i ogólnie w ich wyborze zdaje się nie zważać tak na względy komercyjne jak ci, którzy chcą być 'starami';P Sporo zdaje się zawdzięczać Lalowi Jose, - zagrał do tej pory u niego bodajże 7 razy. A naprawdę przełomowy dla Indrajitha okazał się nie tak dawny 'Nayakan', w którym to zagrał główną rolę: tancerza kathakali, który wkracza na ścieżkę zemsty... (potem wystąpił też - wspólnie z bratem - w kolejnym projekcie tego samego reżysera - 'City of God').
A teraz na jakie jego filmy czekam:)
- Karmayogi (najdłużej chyba wyczekiwane, bo coś nie może się dopchać do kin:/), czyli - napisana przez scenarzystę od Kaliyattam - keralska adaptacja Hamleta, w której Indrajith zagra i głównego bohatera i jego ojca!
- Nagrodzona Nationalem dla najlepszego filmu molly 2011 roku klimatyczna opowieść o pewnej podróży - 'Veetilekkula vazhy: : The Way Home':
- 'Ee Adutha Kalathu', czyli wyglądająca po trailerze dość świeżo i realistycznie historia szóstki bohaterów z różnych warstw społecznych.
- 'Aakashathinte Niram' - kolejny wspólny film braci u tego samego rezysera co VV:)
- Oraz chyba raczej wiejskie (i po fotkach sądząc urocze:)) 'Mullamottum Mundirichaarum':
Niech to teraz tylko ładnie wchodzi do kin.. A potem na dvd:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz