Niestety nie na takim prawdziwym, tylko 'pokazowym' (odtworzeniem słynnego przedwojennego wesela Mani, najstarszej córki Rabina Rymanowa Horowitza z młodym Rabinem z Jedlicza) w ramach
tej imprezy, niemniej było bardzo fajnie i ciekawie:) Na dowód parę fotek:
|
weselny zespół klezmerski |
|
Naprawdę fajnie grali:) |
|
Panna młoda [kala] z matką i teściową in spe oraz weselny 'wodzirej' |
|
Ketuba czyli kontrakt małżeński |
|
I już po ślubie:) |
Nie zabrakło też poczęstunku (czulent pycha!):) A gdyby ktoś był ciekawy dokładniejszego opisu przebiegu takiego tradycyjnego wesela (i co to jest np
bedeken, chupa, co robi się siedem razy, co się zasłania, a co się rozbija itp) to znajdzie go
tutaj:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz