Bardzo lubię różne filmowe listy (zwłaszcza jeśli w przypadku kina w Indii obejmują faktycznie rzeczy z różnych kinematografii językowych). Parę lat temu zamieszczałam listę 100 najważniejszych filmów wg IBN live, teraz natomiast wyszperałam listę 70 takich filmów portalu Livemint. Akurat 70, bo powstała z okazji 70-lecia niepodległych Indii - czyli (jak każdy fan tego kina i kraju powinien łatwo sobie obliczyć) w 2017 roku. To oznacza, że w porównaniu z listą IBN - która kończyła się początkiem naszego stulecia - mamy tu ujęty trochę inny obszar czasowy. Ale niezależnie od tego także w 'części wspólnej' spotkać można oczywiście też inne tytuły. Ta lista jest również totalnie chronologiczna, czyli miesza filmy zrealizowane w poszczególnych językach, kierując się wyłącznie ich rokiem powstania. I - co dopiero nader ciekawe - zawiera nie tylko fabuły, ale także filmy dokumentalne!
Alam Ara (hindi, 1931, reż. A.Irani)Pierwszy indyjski film dźwiękowy (i oczywiście także pierwszy z piosenkami - było ich 7)
Awaara (hindi, 1951, reż. Raj Kapoor)Najsłynniejszy chyba film Raja, wielce popularny także za granicą (wschodnią i zachodnią).
Do Bigha Zamin (hindi, 1953, reż. Bimal Roy)
Klasyk neorealizmu w kinie hindi. Pierwszy indyjski film nagrodzony w Cannes. Shyamchi Aai (marathi, 1953, reż. PK Atre)
Ta historia relacji syna z matką zdobyła pierwszego w historii Nationala dla najlepszego filmu. Nagin (hindi, 1954, reż. Nandlal Jaswantlal) Pierwszy muzyczny blockbuster. Film, dzięki któremu Vijayanthimala (grająca tu zakochaną adivasi) stała się gwiazdą w kinie hindi.
Pather Panchali (bengalski, 1955, reż. S. Ray)Czyli najsłynniejszy na świecie film Raya.
Pyaasa (hindi, 1957, reż. Guru Dutt)
Najsłynniejszy z kolei film Guru. Rzecz o bólu artysty. Doceniany i za fabułę i za stronę techniczną. Słynny Shantaramowy klasyk zainspirowany prawdziwym eksperymentem (rodem z psychologii humanistycznej) z 'otwartym więzieniem' . Srebrny Lew w Berlinie i Złoty Glob w USA.
Mother India (hindi, 1957, reż, M.Khan)
Czyli Nargis jako wzorzec indyjskiej cierpiącej maa. I pierwsza nominacja do Oscara dla Indii. Mayabazar (telugu, 1957, reż. KV Reddy)
Inspirowany Mahabharatą telugowy multistarrer i muzyczny superhit wszech czasów. Pierwszy telugowy klasyk, który został odnowiony i pokolorowany (i to tak, że to nie boli!) Napisany przez Ghataka (o czym mało kto wie) blockbuster, którego sukces utorował drogę filmom z motywem reinkarnacji. Ściąga się z niego do dziś:PHistoria poniekąd autobiograficzna i największa kasowa porażka Guru, która dopiero z czasem zyskała należne uznanie.
Meghe Dhaka Tara (bengalski, 1960, reż. Ritwik Ghatak)
N
ajsłynniejszy film jednego z 'wielkiej bengalskiej trójcy', poetycki portret straty - tej osobistej i tej społecznej(bo podział Indii to wielka trauma także dla Bengalu).
Mughal-e-Azam (hindi, 1960, reż. K.Asif)
Historyczny romans wszech czasów. Mega rozmach, mega zyski. Grający tu dakoitę Dilip jako pierwszy mainstreamowy anty-bohater w kinie indyjskim (późniejsze podobne role Biga czy SRK to stąd).
Jeden z najlepszych filmów Bimala (mój osobiście ulubiony) z rewelacyjną, bardzo wielowymiarową rolą Nutan.
Haqeeqat (hindi, 1964, reż. Chetan Anand) Jeden z pierwszych i najlepszych indyjskich filmów wojennych. A fanowsko dodam, że oto w końcu lista z dobrym wyborem ciekawych ról Dharmendry.
Charulata (bengalski, 1964, reż. S.Ray)
Adaptacja klasycznej powieści Rabindranatha Tagore, uważana za jeden z najlepszych Rayowych filmów (znaczy przez tych co znają więcej niż jego trylogię Apu:P) Chemmeen (malajalam, 1965, reż. Ramu Kariat)
Osadzona w środowisku
rybaków opowieść (adaptacja dostępnej i po polsku powieści) zwróciła uwagę reszty Indii, a i zagranicy (film trafił do Cannes) na kino mallu.
Guide (hindi, 1965, reż. Vijay Anand)
Adaptacja powieści Narayana to dowód na to, że obecna 'progresywność'
kina hindi, czy łamiący konwenanse bohaterowie to nie taka znów nowość. WAQT (hindi, 1965, reż. Yash Chopra)
Pierwszy bollywoodzki multistarrer (mogę złośliwie zauważyć, że kino telugu wyprzedziło tu bolly o kilkanaście lat?), który wprowadził bardzo popularny do dziś motyw 'zgubionego i odnalezionego' członka rodziny.
Tamilski masalowy hit z MGR-em w podwójnej roli. Trochę dziwny wybór na 'społeczny image południowych gwiazd kina' zważywszy, że to remake telugowego Ramudu Bheemudu z NTRem (w kinie hindi powstało z tego Ram aur Shyam)Thriller z kultową rolą Shammiego i hitowymi piosenkami Burmana (i chyba przez to drugie na liście).
Prawdziwa niespodzianka na liście - krótkometrażowy dokument (!!!) w formule wywiadu z równolatkami kończących wówczas 20 lat niepodległych Indii. Jest dostępny na YT
I kolejny dokument na liście, tym razem prawie godzinny. Pozbawiony komentarza montaż obrazków z codziennego życia w Indiach. Też dostępny na YT.
Reżyserski debiut Kaula bywa określany 'Pather Panchali' w kinie hindi.
Bhuvan Shome (hindi, 1969, reż. Mrinal Sen)
Słynny i przełomowy film cenionego bengalskiego reżysera, jeden z najważniejszych z nurtu 'nowej fali'. Klasyczna adaptacja słynnej pendżabskiej historii miłosnej, unikalność której polega na tym, że wszystkie dialogi są wierszowane (stworzył je Kaimi Azmi, uznany poeta urdu).
Pakeezah (hindi, 1972, reż. K.Amrohi)Najsłynniejsza,'pożegnalna' rola Meeny Kumari jako cierpiącej kurtyzany. Reżyserski debiut Adoora, który utorował drogę nurtowi parallel w kinie mallu.
Ankur (hindi, 1974, reż. Shyam Benegal) Reżyserski debiut Benegala stał się kamieniem milowym dla nurtu kina parallel i Shabany Azmi jako 'twarzy' tegoż nurtu.
Sholay (hindi, 1975, reż. Ramesh Sippy)
Wiadomo: Śole są wszędzie^^ Ghatashraddha (kannada, 1977, reż. Girish
Kasaravalli)
Przełomowy film dla nurtu parallel w kinie kannada. Opowieść o przyjaźni małego chłopca i ciężarnej wdowy. Bo nie zna indyjskiego kina masala, kto nie zna filmów Desaia, a nie ma jak ten!
Kolejny krótkometrażowy dokument. O dzieciach z sierocińców. Nominowany do Oscara.
Gol Maal (hindi, 1979, reż. Hrishikesh Mukherjee)
Klasyczna komedia w dobrym starym stylu. No i ten kult wąsa! Arth (hindi, 1982, reż. M. Bhatt) Najbardziej chyba uznany film Bhatta. Autobiograficzne studium małżeńskiego trójkąta z wybitnymi rolami Shabany i Smity.
Aparoopa (assamski, 1982, reż. Jahnu Barua) Reżyserski debiut najbardziej uznanego reżysera kina assamskiego.
Kultowa tamilska love story z wielkimi rolami Kamala i Sridevi.
Ten gorzki policyjny dramat społeczny Nihalaniego robi wrażenie do dziś. Także za sprawą wybitnej roli Oma Puriego.
Pierwszy indyjski film 3D powstał prawie 40 lat temu w Kerali. I było to dziecięce kino fantasy.
Pierwszy ważny film Maniego. Romantyczny dramat o zaaranżowanym małżeństwie opowiedziany z kobiecej perspektywy.
Mr India (hindi, 1987, reż. Sekhar Kapoor)
Indusi kochają ten film, bo że to pierwszy mix kina superhero z fantasy. I bardzo kasowy. Nayagan (tamilski, 1987, reż. Mani Ratnam)
Inspirowany Godfatherem indyjski gangsterski film wszech czasów.
Pushpak (1987, reż. Singeetham Srinivasa Rao)Pierwszy indyjski niemy film fabularny to czarna komedia z Kamalem w roli głównej. Wyprodukowany w Karnatace przez mieszankę
ekipy z południa.
Salaam Bombay (hindi, 1988, reż. M. Nair)
Słynny film Miry o indyjskich 'dzieciach ulicy'. Złota Palma w Cannes plus nominacja do Oscara. To kultowe kino postmodernistyczne z nielinearną narracją i absurdalną fabułą jest satyrą na wszystko.
Parinda (hindi, 1989, reż. VV Chopra)
Gangsterskie klimaty jeszcze sprzed RGV. Zdecydowanie warto. Bardzo wynagradzany dokument o meczecie Babri Masjid. Zrealizowany tuż przed jego zburzeniem obraz pokazuje, jak narastał hinduistyczny nacjonalizm. Rzecz dostępna na YT.
Manichitrathazhu (malajalam, 1993 reż. Fazil)
Słynna, namiętnie remakowana historia opętanej tancerki. Kultowy dla Indusów rom-com, który zbudował karierę Sallu. Najdziwniejsza chyba rzecz na liście.
Ostatni i jeden z najważniejszych filmów Kapoora to mrożący krew w żyłach biopic o Phoolan Devi (w którą fantastycznie wcieliła się Seema Biswas).
Satya (hindi, 1998, reż. RGV)
Gangsterski Mumbaj, czyli jeden z najważniejszych filmów Ramu. Zrealizowany za 'psie pieniądze' debiut Kukunoora utorował drogę nowej filmowej fali, tzw. kinu 'hindie'.
Reżyserski debiut Farhana to wejście nowe stulecie z nowym typem kina - 'coolowym' i z naturalnie brzmiącymi dialogami
Laagan (hindi, 2001, reż. A. Gowariker) Kultowy film łączący dwie wielkie indyjskie pasje; kino i krykiet. Jego sukces utorował drogę innym filmom o sporcie.
Munnabhai MBBS (hindi, 2003, reż. R.Hirani)
Zabawny i niegłupi debiut Hiraniego. Black Friday (hindi, 2004/07 reż. A.Kashyap)
Słynny, zapółkowany na 3 lata przez cenzurę, Kashyapowy film o zamachach z 1993 roku. Film, który wprowadził do społecznej debaty kwestię obywatelskiego aktywizmu (i oceny 'makiawelicznych' metod jego realizacji)
Bezpiosenkowy i bezromansowy, ale mainstreamowo zrealizowany film sportowy.
Z życia włamywacza, czyli oparta na faktach komedia z podłożem społecznym.
Megakasowy film Hiraniego, pierwszy indyjski 200-crorowiec.
Film z tamilskiego nurtu 'prowincjonalengo', który dzięki lawinie Nationali zwrócił uwagę północy i na Vetrimaarana i na grającego główną rolę Dhanusha.
Obsypany nagrodami dokument o filmowym pozaekranowym bohaterze - legendarnym archiwiście P.K. Nairze, dzięki wysiłkom którego ocalało wiele indyjskich filmów.
Prowincjonalna gangsterska saga Anuraga była pierwszym bolly filmem podzielonym na dwie osobno wyświetlane części i rozpopularyzowała w kinie hindi klimaty znane od dawna fanom kina tamilskiego:P
Jeden z najbardziej uznanych filmów Pellisery'ego (no, przynajmniej przed Jallikattu), czyli gangsterska prowincja po keralsku. I film z prawie samymi amatorami w obsadzie.
Telugowa epicka superprodukcja, która pobiła wszelkie rekordy kasowe udowadniając, że widzowie wciąż chcą oglądać superwidowiska w kinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz