sobota, 26 listopada 2011

CID Nazir (1971), czyli poznajcie keralskiego Bonda:)

I cóż ja mogę (sensownego) o tym filmie napisać?^^ (zwłaszcza, iż oglądałam film saute...) Well...może po prostu posłużę się tym, co stworzyli już inni, czyli autorskim trailerem:



Bo to najlepiej jednak sobie zwizualizować:D W każdym razie jest chyba wsio, z czym kojarzy nam się tego typu kino (agent specjalny, przebiórki, gadżety i cudna siedziba bossa, no i panie - także w skąpych kostiumach:D) No i na dodatek są jeszcze i ładne piosenki:) Owszem, całość 'trąci już dziś trochę myszką'  ale w kategoriach czadowej ciekawostki sprawdza się chyba nie najgorzej:) No i można poznać Prema Nazira - pierwszego malajalamskiego superstara.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz